Po czyjej jesteś stronie
Bezstronny obserwatorze?
Czy kiedy cię poproszę
To wtedy mi pomożesz?
Mój niezależny ekspercie
Nie patrz mi wciąż na ręce
Sprawdź, jaki los wyciągnę
Z maszyny losującej
To ja, bez barw
To ty, w czerni i bieli
To my, wzrok wbity w chodnik
Kolejny rok na tym samym przystanku
Kolejny rok na tym samym przystanku
Bezstronny obserwatorze
Czy wreszcie się opowiesz?
Przymknij na chwilę oczy
Nie patrz wciąż w moją stronę
Mój niezależny ekspercie
Nie patrz mi wciąż na ręce
Wystaw łagodną notę
Po analizie kroków
To ja, bez barw
To ty, w czerni i bieli
To my, wzrok wbity w chodnik
Kolejny rok na tym samym przystanku
Kolejny rok na tym samym przystanku
Kolejny rok na tym samym przystanku
Kolejny rok na tym samym przystanku
Kolejny rok na tym samym przystanku
Nie mów nikomu
Nie wracam do domu
To nie mój dom
Uciekam stąd
Nie mów nikomu
Nie wracam do domu
To nie mój dom
Uciekam stąd