Stoje na trasie Warszawa-Czestochowa
Mini spodniczka, rudy warkoczyk
Ciezko pracuje od rana do nocy
Parking-TIRy I mniejsze maszyny
Stoja tu ze mna inne dziewczyny
Kierowca jak placi to w las isc trzeba
A tam jest ciemno, jak sie tu nie bac?
Ja se szla sama, ja se szla sama
Ona szla sama, ona szla sama
Ja se szla sama, ja se szla sama
Ona szla sama, ona szla sama
Przez las szlam sama, ja se szlam sama
Obiecywali mnie duzo kasy
Rozne dodatki I inne frykasy
Obiecanki-macanki, paszport zabrali
Gdy gliny zobaczyl, uciekac kazali
Stojcie dziewczyny, nie biegnijcie w las
Jestem policjantem I dopadne Was
Juz do radiowozu na mile przesluchanie
Jak dobrze to zrobicie to w spokoju Was zostawie
Ja se szla sama, ja se szla sama
Ona szla sama, ona szla sama
Ja se szla sama, ja se szla sama
Ona szla sama, ona szla sama
Przez las szlam sama, ja se szlam sama
Raz dwa, raz dwa trzy
Ja se szla sama przez las szlam sama
Raz, daw raz I dwa
Ja se szla sama przez las szlam sama
Nas nie dogoniat X 16
Ja se szla sama, ja se szla sama
Ona szla sama, ona szla sama
Ja se szla sama, ja se szla sama
Ona szla sama, ona szla sama
Przez las szlam sama, ja se szlam sama
Przez las szlam sama, ja se szla sama