[Refren]
Odnalazłem się w tym labiryncie
Omijam własne, błędne decyzje
Bo te błędne nauczyły myśleć
Dziś wyczuwam jak temat jest śliski
Pamiętam o bliskich I idzie mi to
Pamiętam kto wyciągnął pomocną dłoń
Kiedy już fitujesz to na stałe jak ląd
Nie muszę nic mówić, oni pójdą za mną
[Zwrotka]
Sobie śpię, sobie chodzę I se latam, latam
Moja misja, moje życie, jestem akrobata
Sam to wiesz, jeśli wiesz jak smakuje trasa
Ja rozkminiam nowe featy muszę zapierdalać
Muszę rozpierdalać system I go rozpierdalam
Ona maluje przy muzie, którą się tak jara
Ja się jaram tym co widzę w mojej bluzie, moja mała
Lubię jak stoisz tak w niej I się w ciebie wtapiam
Patrzę na ten cały świat, to wszystko jest dla nas
Chociaż życie daje blask, to czasem żenada
Ciesze się, że mam w domu, komu tym wygadać
Byłem czasem bardzo smutny, chociaż bili brawa
Biła sława po umyśle, dziękuję rodzinie
Za wytrwałość kiedy szukałem gdzie jest Tymek
(ej gdzie jest Tymek ej)
Cześć, wróciłem
[Refren]
Odnalazłem się w tym labiryncie
Omijam podstępne decyzje
Bo te błędy nauczyły myśleć, ej
Dziś wyczuwam jak temat jest śliski
Pamiętam o bliskich I idzie mi to
Pamiętam kto wyciągnął pomocną dłoń
Kiedy już fitujesz to na stałe jak ląd
Nie muszę nic mówić, oni pójdą za mną
[Outro]
Oni pójdą za mną
Oni pójdą za mną
Oni pójdą za mną...