[Zwrotka 1]
Gubię się w Tobie, na loopie jest, okej, gdy mówię poker, to kłamię
Czuję, że znikam, mam lot na unikat i manię na wygrywanie kochanie
Giniemy w oparach smogu i stresu, za dużo hałasu
A w kuluarach nikt się nie stara, by ukryć obłoki grassu
Mam wyroki, których nie umiem odczytać
Ktoś, kto je wydał zbyt czule mnie witał
Uciekam do Ciebie, bo nie wiem jak wytrzymać dzisiaj
Nie próbuję pisać
Wybieram blask na ścianie, nas i wzrok w jeden punkt
Mam plany jak one mic, hash filmy, muzyka, it's true
Trochę się męczę, rozgrywam mecze, takie nie do wygrania
Mam jeszcze powietrze, ale Cię złapie, gdzie jest Julia i Ania?
Odleciałem zanim rzuciłaś na ziemię ubrania
Nie mam tematu, skoczę do typa i zapalimy, bo to moja mania
Gdy nie mam nagrania jak dzisiaj, to nagrywam siebie na taśmę tych dni
Nie zasnę, bo nie wierzę oczom, co za pojebany film
To zdjęcia na fanpage'u, kreski na szkle
Odtwarzam filmy w głowie, powiedz czy istniejesz czy nie
[Refren x2]
Wiem to! Ja zrobię wszystko dla chwili
I zapominam o ludziach, którzy się znowu mylili
Tylko Emily! Nigdy nie mów mi, że
My to te zdjęcia, moja fobia, fan i papier na szkle
[Zwrotka 2]
To byłem ja, czyli ten świat, którego nie chciałaś poznać
To tylko rap, więc nie pisz mi jak, nie słuchasz, dorosłaś
Trzymam Cię w sercu za chwile bez sensu, role, do których przywykłem
Nie chce nazywać emocji, bo wiem, że możesz odegrać je wszystkie
My znamy, to spoko, nie znałem Cię nigdy, zabrałaś mi talent i trud
Napisz mi w nocy, że wyjeżdżamy, chcę na coś zamienić swój ból
Błagam, nie mów, że znasz noce i dni, akcje jak ta
Koszmary w snach i kurwa wszystko jak w piach
Mechaniczne ruchy, to tylko chwila
Łycha, melatonina i zapominam
Nie chcesz mnie widzieć, Ty jesteś głupia, ja krnąbrny
Mieliśmy tydzień dla siebie, a ja wybrałem wariant spokojny
Nie będę żarł molly dziewczyno, daj spokój, za chwilę muszę nagrywać
Jak wrócę to zedrę z Ciebie tunikę i pokażę jak się naprawdę nazywam
Dobre intencje to kłamstwo, wybucham z siłą atomu
Kartky to absynt, spala się łatwo, podaj mi bletki ze stołu
[Refren x4]
Wiem to! Ja zrobię wszystko dla chwili
I zapominam o ludziach, którzy się znowu mylili
Tylko Emily! Nigdy nie mów mi, że
My to te zdjęcia, moja fobia, fan i papier na szkle