[VERSE 1]
Jestem pewien że nie dałbyś rady zrobić kroku w moich bredach
Może gdybym oddał pare ci, nie podejrzewam
Że docenisz ich wygode, dostrzegasz to że są drogie
Wystrzegaj się ocen, wkładam swoje i wychodzę
Nie wiem która parę wybrać, dostaje skrzydła
Cóż nawet kiedy topnieje lód zostaje w łyżwach
Nie liczę nienoszonych par po chuj liczyć
Na osiedlu mylą moje m2 z obuwniczym
Lighty, jedynki, blazery vintage
Z pierwszej edycji może dam ci je wyczyścić
Bez przerwy kiksy, rzadkie i w opór klawe
Nie chcesz próbować wyjść w nich,przekroczyć progu nawet
To już nie lata białych super starów bez sznurowadeł
To jedenastki retro sam się w jedne wyposażę
Już niedługo, pewnie myślisz, że tym żyję
Proszę spytaj "po co tyle na te buty wyrzuciłeś"
[Hook]
Nie przeszedłbyś kilometra w moich butach
Nie mogę przestać mówić, ty nie możesz przestać słuchać x2
[Verse 2]
Od 07, kiedy miałem jedną parę jestem nieco dalej
Dziwne, że sam do tego się nie przekonałeś
Żeby wstać postawić krok nakłady nie są małe
Dam ci najki, te z którymi się nie rozstawałem
Paląc splify na boiskach, te blokowiska
Poznały ślady moich stóp, olbrzymi dystans
Od nic nie znaczących szarych dni, do dziś
Od gry w tych samych kiksach w których wychodziłem pić
Teraz stoje przed wyborem
Mam tyle kartonów w domu, nie wiem czy zostać b-boyem czy nie
I mimo, że dostaję większość
Módl się jak zdarzy ci się na któreś nadeptnąć
[Hook]
Nie przeszedł byś kilometra w moich butach
Nie mogę przestać mówić, ty nie możesz przestać słuchać x2
[Verse 3]
Nie wychodziłem nigdzie, a mam wrażenie jakbym wrócił
I widzę, że nie słuchasz moich słów, uwagę kierujesz na buty
Zamsz, polyamid, free runy plusy,
Skonstruowane specjalnie żebyś się na nich skupił
Wiem co dolega ci, chciałbyś pobiegać w nich
Varsity red, czy jednak wolisz w infraredach wyjść?
Weź tyle ile możesz, te w których chodzę
Unikatowe, droga życia znika w nich na codzień
Ja znikam w nich za rogiem, zapytaj może
O kondycje i jaki to model, pół życia w drodze
Chcesz to rozliczaj moją prawdę na językach
Wudoe! dziwne że jeszcze chodzę po chodnikach
[Hook x2]