[Zwrotka]
Jak to jak, robię tak, tak jak wielu tu ludzi
Wkurwiam się na życie ziomek, i coś nagle się budzi
Ostudzić często nie zdoła nic, za nic ni chuja
Słowa serią, jak karabin, wtedy właśnie alleluja
I tak właśnie to robię
Pierwszy wers, drugi wers, naturalnie duszy spowiedź
Wielu dobrych polskich mordek ma to w sobie, życie piszą
Właśnie tak to robię ziomek, jak nie słyszą, to usłyszą