[Intro: Kabe]
Bloki! Mula!
[Refren: Kizo]
Wokoło same byki, byku, wciąż sygnały słychać
Nie gram na lodowisku, a wiem jak się ślizgać
Na sercu blizna, kiedyś była pizda
Stąd wiem jak wytrwać, wyrwać oraz wygrać
Ubieram sobie dres do futra
Nigdy nie można być pewnym jutra
Ubieram sobie dres do futra
Nigdy nie można być pewnym jutra
Bloki, mula, selha, hazard, fashion, hobby, Miejski Bazar
[Zwrotka 1: Kizo]
Zasiadam w dresie na skórzaną tapicerkę
W moim aucie nie ma miejsc dla ciebie, bo nie jestem cierpem
Nocą ląduję w klubie, weź zawołaj striptizerkę
Wolę być tu co noc, niż w domu mieć influencerkę
Brzydko mówili o mnie, nim jebły kawałki
Po czym psy urządzały na mnie łapanki
Więc nie myśl, że twój komentarz mnie jakoś zmartwił
Zakuje, zaboli, pierdoli mnie twoje zdanie i reszty patoli
Żryjcie więcej tego Molly
Ubrani jak króle
Deser, proszę dziś Crème brûlée
Jak patrzę tak na ciebie, płaczę, bo widzę cebulę
Dobre ziółko tu działa jak lek, bo mamy stres
Gonisz lub jesteś goniony, pierdolę indeks
Płacę za błędy, lecz nigdy za seks
[Refren: Kizo]
Wokoło same byki, byku, wciąż sygnały słychać
Nie gram na lodowisku, a wiem jak się ślizgać
Na sercu blizna, kiedyś była pizda
Stąd wiem jak wytrwać, wyrwać oraz wygrać
Ubieram sobie dres do futra
Nigdy nie można być pewnym jutra
Ubieram sobie dres do futra
Nigdy nie można być pewnym jutra
Bloki, mula, selha, hazard, fashion, hobby, Miejski Bazar
[Zwrotka 2: Kabe]
W kieszeni futro, w dresie Lacoste'a, cena się zmienia jak moda
Codziennie bokiem, la vida loca, kanapka się sama nie zmota
Nie tylko kurwy dzwonią po koka
Bâtard, ferme la boca
Prawda nigdy na pokaz
f*ck le dix-sept, f*ck la juge et la guardia
Lewe interesy na garba, na zeszyt
Policja węszy, chcą złapać nas w sieci
W drodze po sukces jak kurwa Beatlesi
Trójkąty, biznes, tu pieniądz się kręci
Pakuję futro do dresu
Zakładam futro do dresów
Mamy łeb do interesów
Mów mi językiem biletów
Encore j'suis en chute sous cannabis
Pisse de diable, mélange dans la weed
Dans l'carré VIP je t'analyse (ouais, ouais)
Encore j'suis en chute sous cannabis
Pisse de diable, mélange dans la weed
Dans l'carré VIP je t'analyse, yeah
[Refren: Kizo]
Wokoło same byki, byku, wciąż sygnały słychać
Nie gram na lodowisku, a wiem jak się ślizgać
Na sercu blizna, kiedyś była pizda
Stąd wiem jak wytrwać, wyrwać oraz wygrać
Ubieram sobie dres do futra
Nigdy nie można być pewnym jutra
Ubieram sobie dres do futra
Nigdy nie można być pewnym jutra
Bloki, mula, selha, hazard, fashion, hobby, Miejski Bazar