Na głowie nieład, w głowie bałagan
Największą przeszkodą jesteś sobie sam
Na końcu języka mam kilka gorzkich słów
Wiem, że to byłby koniec mój gdybym puściła parę z ust
Uuu wiem, że potrafię
Uuu, że mogę, chcę
Uuu wiem, że to zrobię, nikt nie powstrzyma mnie
Powiem wszystko co myślę, nie zawaham się
Strach utopię w Wiśle, zmienię rzeki bieg
O 180 stopni, kilometry, mile, horyzonty
Byle jak najdalej od tych co nie cieszą się z naszych sukcesów
Co nam dobrze nie życzą i zbliżają się
Tylko po to by zniszczyć przyszłość
Uuu wiem, że potrafię
Uuu że mogę, chcę
Uuu uciec przed wami, obronię się
Powiem wszystko co myślę, nie zawaham się
Strach utopię w Wiśle, zmienię rzeki bieg